Zakończeniem jest Zakopane: rozmowa z Martą Matyszczak

Czy idealna seria kryminalna powinna mieć pięć, dziesięć… a może dwanaście tomów? Z tym pytaniem zwróciłam się kiedyś do czytelników Krymi Kom, a dziś odpowiedzi udzieli Marta Matyszczak, Autorka cyklu „Kryminał pod Psem”, w którym śledztwa prowadzą Szymon, Róża i ich niezastąpiony pies Gucio. 

Premiera finałowego tomu pt.: „Zakończeniem jest Zakopane” 14 sierpnia 2024. 

Gotowi na kulisy powstawania tych wyjątkowych przygód? 

O zabawnych i trudnych momentach przy tworzeniu serii, niespodziankach związanych z rozwojem postaci oraz emocjach towarzyszących pisaniu ostatniej części. 

Rozmowa z Martą Matyszczak. 


Krymi Kom: Jakie przesłanie chciała Pani przekazać czytelnikom poprzez serię „Kryminał Pod Psem”?

Marta Matyszczak: Przede wszystkim chciałam, żeby czytelniczki i czytelnicy dobrze się bawili podczas lektury moich książek. Żeby choć na chwilę mogli zapomnieć o szarej rzeczywistości i się uśmiechnąć. I to się udało. Wielokrotnie przychodziły do mnie czytelniczki i opowiadały na przykład o tym, że chorują i za każdym razem, gdy muszą iść do szpitala, zabierają ze sobą jedną z moich powieści, by umilić sobie ten czas, zagłuszyć złe myśli. To jest największy komplement dla pisarki. 

Nadrzędnym moim celem było też zainteresowani ludzi ideą adopcji bezdomnych zwierząt. Pokazanie, że po pierwsze, decyzja o przygarnięciu psa czy kota, to najlepsza decyzja, jaką można podjąć. A po drugie, rozpropagowanie adopcji czworonogów, a nie kupowania ich z hodowli. W schroniskach czeka na swój dom taka masa zwierzaków, że naprawdę nie warto wspierać hodowli. A taki przygarnięty bezdomniak – jak niegdyś mój Gucio – zostanie naszym najlepszym przyjacielem do końca swoich dni. I odniosłam sporo sukcesów w tym moim zamierzeniu – mogę z dumą przyznać, że dzięki „Kryminałom pod psem” parę psiaków znalazło swoje domy. Czytelnicy poczuli się zainspirowani, a ja jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa. 

KK: Jakie jest najzabawniejsze wspomnienie z procesu tworzenia przygód Szymona, Róży i Gucia?

MM: Wiele zabawnych sytuacji zdarza mi się podczas researchu do kolejnych książek. Po prostu mam niestety wiele wspólnego z Różą Kwiatkowską i wciąż pakuję się w jakieś durne kłopoty. Co ma swoje dobre strony, bo potem mam gotowy materiał do wykorzystania w powieści. Wspomnijmy chociażby scenę z „Sopotu w trzech aktach”, w której Róża pływa na paddle boardzie (jak pokraka). To są dokładnie moje wybryki na podobnym sprzęcie. Pani Maria Czubaszek słusznie mówiła, że przez sport to tylko do kalectwa… Inny przykład? By zebrać materiały do powieści „Zakończeniem jest Zakopane”, pojechaliśmy z mężem oczywiście do stolicy Podhala. Wzięliśmy ze sobą następcę Gucia w prawdziwym życiu, czyli Gacka (także adoptowanego z chorzowskiego schroniska). Był koniec września i wieczorami albo podczas dłuższych wycieczkę robiło się już naprawdę chłodno – zwłaszcza dla Gacka. Poszłam więc z nim do sklepu Medicine na Krupówkach i kupiłam mu ocieplany kubraczek dla psów. Brała w tym przedsięwzięciu udział cała obsługa sklepu. Z magazynu były wyciągane kolejne modele, rozmiary, kolory wdzianek. Tłum kobiet nachylał się nad nieszczęsnym modnisiem, ciumkał mu nad uchem, próbował dogodzić. Po zakupach żegnani byliśmy chóralnym: „Cześć, Gacuś! Do widzenia, Gacuś”! No i jak potem czegoś takiego nie wykorzystać w książce? 

KK: Która z postaci szczególnie Panią zaskoczyła swoim rozwojem na przestrzeni dwunastu tomów?

MM: Róża Kwiatkowska w pierwotnym zamyśle miała być postacią drugoplanową, jednak szybko wybiła się na prowadzenie i przyćmiewa, jak może, swoich towarzyszy. Z kobiety zahukanej, pełnej kompleksów, samotnej i złej na świat, stała się pewną siebie, przebojową i kochającą bohaterką. Jestem z niej bardzo dumna. W „Zakończeniem jest Zakopane” stawia zresztą kolejny krok do przodu w swoim rozwoju. Zaskoczył mnie natomiast aspirant Barański, który z wrednego, głupawego policjanta stał się stale powracającą postacią, sympatyczną i lubianą przez czytelników – i pozostałych bohaterów. Być może przeszedł taką przemianę, bo się sam wystraszył prawdziwych policjantów czytających „Kryminały pod psem” i przestał być (choć trochę) karykaturą ich zawodu. 

KK: Która scena w książce „Zakończeniem jest Zakopane” szczególnie zapadła Pani w pamięć?

MM: Ostatnia! Nie będziemy tu robić spoilerów, ale myślę, że stali czytelnicy „Kryminałów pod psem” będą zadowoleni. Po pierwsze, natkną się w niej na kilka znajomych twarzy. A po drugie, zostaje w niej ujawniona pewna, ciągnąca się przez wszystkie tomy, tajemnica! 

KK: Czy zakończenie serii było zaplanowane, czy ewoluowało w trakcie tworzenia?

MM: Gdy zaczynałam pisać „Kryminały pod psem”, umawialiśmy się z Wydawnictwem Dolnośląskim na trzy części cyklu. A tu proszę, od podpisania pierwszej umowy wydawniczej minęło osiem lat i mamy tych tomów tuzin. Taka seria – zwłaszcza pisana przez lata – jest jak żywy organizm, jest plastyczna, poddaje się wpływom moim, wydawnictwa i czytelników. Także stanęło na dwunastce. Mam nadzieję, że nieparszywej! 🙂 

KK: Jakie emocje towarzyszyły Pani przy pisaniu ostatniego tomu?

MM: Popłakałam sobie trochę z tęsknoty za moimi bohaterami. Będzie mi ich bardzo brakować. Ale po pierwsze, cieszę się na nowe wyzwania i na możliwość rozwoju pisarskiego, jaki daje mi Wydawnictwo Dolnośląskie. A po drugie, tak jak napisałam w posłowiu do powieści „Zakończeniem jest Zakopane”, nie mówię moim postaciom „żegnaj”, tylko raczej „Do widzenia”. Bo przecież nie wiadomo, co życie przyniesie. A ja nawet wiem, co przyniesie przyszły rok – a będzie to pewna niespodzianka dla fanów „Kryminałów pod psem”. 

KK: Jakie trzy słowa powiedziałby Gucio swoim fanom, którzy lamentują z powodu zakończenia serii?

MM: „Czytajcie Burbura i Ritę”. Albo: „Do zobaczenia, Kochani”! Albo: „Daj kiełbasę śląską”. 😉 


’Zakończeniem jest Zakopane’ – premiera 14.08.2024

Wydawnictwo Dolnośląskie

Autor Fotografii Marty Matyszczak: Przemyslaw Jendroska

Krymi Kom ma zaszczyt być patronem medialnym finałowego tomu serii 'Kryminał pod Psem’.

Wywiad Krymi Kom: Iga Czenskowska

Lista Kategorii
Posts created 26

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane Posty

Begin typing your search term above and press enter to search. Press ESC to cancel.

Do Góry