Juliusz Machulski wraca z nową powieścią – po raz kolejny daje się poznać jako dobry pisarz. Jak trafnie ujęła to Agnieszka Holland na okładce książki 'Hitman”: „Kto myśli, że Juliusz Machulski jest wyłącznie najlepszym reżyserem komedii w Polsce, ten będzie zaskoczony… Julek też świetnie pisze.” I rzeczywiście, w „Nikczemnym Narratorze” Machulski buduje świat, który zna najlepiej – pełen wyrazistych postaci, klimatu, anegdot, logicznych intryg i absurdalnych realiów, których czasem można doświadczyć w środowisku filmowym.
Kamil Hubeny – detektyw mimo woli
Kamil Hubeny, polski scenarzysta wykładający w Nowym Jorku, wraca do Warszawy na krótki urlop, licząc, że uda mu się połączyć przyjemne z pożytecznym. Ma nadzieję sprzedać swój scenariusz Torsje i ruszyć z nowym projektem filmowym. Jednak na miejscu czeka go niespodzianka – zamiast propozycji filmowej dostaje propozycję… śledztwa. Jego przyjaciel, reżyser Eryk, jest przekonany, że ktoś morduje członków dawnej ekipy.
Chodzi o Zabić Króla, kiepski, propagandowy film z lat siedemdziesiątych. Po latach jego historia zdaje się zbierać śmiertelne żniwo. Kilku osób z produkcji już nie żyje, a ich śmierci następowały w krótkich odstępach czasu. Pozostaje pytanie: czy to zabójstwa, czy tragiczne wypadki? Kto będzie następny? No i jaki jest motyw? Ostatecznie, nawet za złe filmy nie zabija się twórców… choć każdy był pewnie na seansie, po którym miał ochotę to przemyśleć… 😎🎬
Hubeny staje się więc detektywem, ale przecież nie tylko śledztwem człowiek żyje. Kamil spędza w kraju miesiąc, a jeszcze rozwodzi się z żoną i rozstaje się z wyobrażeniem o idealnym związku. W Polsce czekają na niego miłości niedokończone, przelotne spotkania, spojrzenia, które zatrzymują się na chwilę, flirty, które rozpalają zbyt szybko, i fascynacje, które nie zawsze kończą się dobrze. Z jednej strony – asystentka, której obecność budzi coś więcej niż zawodowe zainteresowanie, z drugiej – gwiazda kina, o której śni każdy mężczyzna. Noce pełne są półsłówek i błyskotliwych puent, którym scenarzysta nie potrafi się oprzeć, odrzuconych zaproszeń i zauroczeń, które mogłyby być scenariuszem same w sobie.
Pomysł sprzed lat
Pomysł na tę powieść Juliusz Machulski miał już ponad trzydzieści lat temu, gdy wrócił na przerwę semestralną z wykładów w nowojorskim Hunter College w Nowym Jorku. To wtedy narodził się także tytuł, więc możemy spokojnie odrzucić hipotezy o subtelnych nawiązaniach do „Czułego narratora” – określenia, które stało się głośne niedawno. Choć sytuacja, w której znalazł się główny bohater, może nasuwać pewne skojarzenia, nie jest to też powieść biograficzna.
Trzy pierwsze rozdziały powstały w 1993 roku, a czytelniczką była wówczas narzeczona autora, Ewa (dziś żona), która skutecznie dopingowała go do kontynuacji tej historii. Początkowo miała to być opowieść o świecie filmowym pokazanym „nie wprost”, lecz dopiero pomysł na kryminalną intrygę nadał jej ostateczny kształt. Miał to być także portret konkretnej epoki, swoista fotografia tamtych czasów.

Wydawnictwo Sonia Draga
Bohaterowie przemierzają więc analogową Warszawę w lipcu 1993 roku. Korzystają z planów miasta i wertują książki telefoniczne, a Machulski portretuje te realia z typowym przymrużeniem oka. Postaci fikcyjne mieszają się tu z prawdziwymi nazwiskami, a fabuła przeplata się z autentycznymi zdarzeniami ze świata polskiego kina. Cała opowieść kipi od anegdot i sentymentu autora do lat gdy filmy kręcono, a nie nagrywano, zwiastuny nie były lepsze od fabuły, a telefony komórkowe były tylko marzeniem.
Ta lektura to czysta przyjemność, na dodatek – pięknie wydana. To przedmiot niemal kolekcjonerski, którym warto się otoczyć. A na ostatnich stronach czeka szczególna niespodzianka: scenariusz do powieściowego filmu Torsje, nieoczywisty zapis twórczych poszukiwań Kamila Hubeny, który jeszcze mocniej przybliża czytelnikowi kulisy kina. Lubię takie wysmakowane, nieoczywiste zabiegi literackie – to jak ukłon w stronę tych czytelników, którzy cenią sobie nie tylko opowieść, ale i to, co może tworzyć jej pełniejszy kontekst.

Tekst: Iga Czenskowska
„Nikczemny Narrator” premiera 23.10.24
Autor: Juliusz Machulski
Wydawnictwo Sonia Draga